czwartek, 11 kwietnia 2013

Różności

Tak mnie coś ostatnio natchnęło, że postanowiłam uszyć bluzeczkę z wykroju z Burdy. Bluzeczka śliczna, idealna na lato. Ale jak to zwykle bywa za prosto być nie mogło... Nie wiem, kto pisze instrukcje szycia, ale pomimo kilkukrotnego przeczytania nie mogłam się połapać, co autor miał na myśli. Na szczęście udało mi się rozkminić co z czym i w jakiej kolejności pozszywać i oto efekt:


A tu na modelce podczas przymiarki:



Przy okazji uszyłam jeszcze trzy pary spodenek :)





4 komentarze:

  1. Wow:). Ależ będzie mała wystrojona na lato:). Ja opisów z burdy też nie rozumiem:).

    OdpowiedzUsuń
  2. jacie jacie i ojejciu śliczne:) modelka tez urocza :) a jesli chodzi o opisy burdy to zwłaszcza ostatnio też mam wrażenie że są beznadziejne, teraz szyje żakiet z burdy i cześć robię po swojemu bo z tych opisów ciężko mi się połapać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziwiam za szycie żakietu! Ja jeszcze się nie wzięłam za takie trudne rzeczy i pewnie długo jeszcze się nie wezmę...

      Usuń
  3. Też mam takie zdanie na temat opisów sposobów szycia... ja jestem "obrazkowiec" i do mnie przemawiają obrazki :) Na szczęście w Burdzie jest też szycie "krok po kroku" szkoda tylko że mało :(

    OdpowiedzUsuń