Dziś mija dwa tygodnie od mojego ostatniego posta. W salonie zrobiłam małe przemeblowanie i w końcu dorobiłam się porządnego kącika szyciowego :) Zostałam także obdarowana nowymi tkaninami, worem muliny i stertą guzików. Tak mnie to zmotywowało do szycia, że rozpoczęłam szycie aż trzech rzeczy na raz. Jeszcze ani jednej nie skończyłam, ale pstryknęłam fotkę podczas przymiarki jednego z ciuszków - polarkowej bluzy.
Nice bluza się tak spodobała, że nie dała jej zdjąć :)
Nie dziwię się, że nie chciała zdjąć, ja też z dumą niosłabym taką cudną gwiazdkową bluzę :)
OdpowiedzUsuńJak już skończę bluzę to zdradzę sekret skąd wytrzasnęłam taki gwiazdkowy polarek :) Do tego w BARDZO przystępnej cenie...
OdpowiedzUsuń...nic dziwnego - taka bluza jest idealna do surfowania na desce i kolor wodny :)
OdpowiedzUsuń