poniedziałek, 30 września 2013

Soczysta pomarańcza

No tak... w końcu zasiadłam do komputera, żeby napisać kolejny post (po prawie miesiącu przerwy) i pustka. Jakoś chciałam ładnie opisać te spodenki, ale jedyne co mi się ciśnie na klawiaturę to: WYSZŁY REWELACYJNIE!!!
Skromnie, nieprawdaż? No ale co więcej mogę napisać: kolory - rewelacja, wykończenie - rewelacja, całokształt - rewelacja.



 
 
Trochę się pomęczyłam przy ściegu drabinkowym, ale warto było :) Jednak coverlock to świetna maszyna!!!



Ciekawe, czy spodobają się też ich nowemu właścicielowi?

wtorek, 3 września 2013

Wracam po wakacjach

Dziękuję, że pomimo prawie 4-miesięcznej przerwie nadal jesteście czytelnikami mojego bloga :)

Wakacje się skończyły i od wczoraj w domu mam przedszkolaka :) Nika tak urosła w wakacje, że wszystkie spodnie sięgają jej kostki... Ja tam się cieszę, bo znów mogłam zasiąść do maszyny, a raczej maszyn, bo od tygodnia jestem szczęśliwą posiadaczką coverlocka!!! (Za co dziękuję mężowi :* )

O dziwo pierwsze kroki na nowej maszynie poszły gładko. Zobaczymy, jak będzie później...




Z przyjemnością chciałabym Was również poinformować, że od wczoraj posiadam legalnie działającą firmę i mogę szyć na zamówienie :) Niebawem będą do kupienia moje pierwsze ubranka!