niedziela, 27 kwietnia 2014

O guzików poszukiwaniu...

Kilka postów niżej pokazywałam Wam płaszczyk wiosenny dla Niki. Pisałam w nim, że planuję zmianę guzików. No cóż... Niby wybór na rynku ogromny, ale nie znalazłam zupełnie NIC, co by mi w 100% odpowiadało :/ Było kilku kandydatów, ale cena powyżej 5zł/szt to dla mnie przesada!
Zdecydowałam się w końcu na mix guzików z allegro. I niestety się rozczarowałam, gdyż kolorystyka zdjęć odbiegała od faktycznej. Choć może się czepiam, ale dla mnie mix kolorów oznacza, że otrzymam guziki w różnych kolorach a dostałam ponad 50% guzików w kolorze brązowym, 20% szarym i reszta kolorowa. 
Drugie zaś opakowanie opisane na aukcji zostało, jako guziki w kolorze białym. No i tu też mam mieszane uczucia, bo większość guzików jest kremowa, ecru lub beżowa...
Na szczęście z prawie 100 guzików udało się wybrać 6, które jako tako do płaszczyka pasują :)




I na koniec taki mały ekstras od mojej muzy ;)
(stylizacja: Nika)




poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Minky w akcji :)

Co chwilę powtarzam sobie, że już nic nie szyję i wyciągnę maszyny dopiero po porodzie... Taaa... Ja nadal w dwupaku, a maszyny co chwile wyciągam i coś tam jeszcze na nich dłubię :)

Kilka dni temu uszyłam więc komplet dla pewnego 5-latka. Komplet składa się z poszewki na poduszkę oraz niegrubego kocyka. Wszystko w motywie marynarskim.


Kocyk i poszewka na poduszkę z jednej strony posiadają bawełnę a z drugiej minky w kolorze electric blue. Dodatkowo kocyk posiada wstawki z żółtej bawełny, dzięki czemu komplet jest bardziej wesoły :)





Pierwszy raz szyłam coś z dość popularnej ostatnio tkaniny minky. Fakt, że tkanina milusia w dotyku, ale szycie z niej nie należy do najłatwiejszych. Po pierwsze nieodpowiednio zabezpieczona ściegiem owerlokowym zostawia małe kłaczki. Po drugie naciąga się podczas szycia. Na szczęście są to problemy dotyczące jedynie krawcowych :) Dla użytkownika zostaje jedynie cieszyć się miękkością i puszystością tego materiału :)