wtorek, 18 lutego 2014

Szycie - nie szycie

Dziś wyjątkowo nie będzie o ciuchach :) Choć temat z szyciem jak najbardziej związany: filc.

Jakiś czas temu przy okazji zakupu farbek do tkanin coś mnie podkusiło i do koszyka wrzuciłam kilkanaście arkuszy filcu. Jakoś wtedy nie miałam jeszcze pomysłu, co z niego zrobię, ale wiedziałam, że to będzie coś do nowego pokoju Niki. Tak więc najwięcej filcu kupiłam w kolorze... różowym... :)
Z czasem w mojej głowie narodził się pomysł uszycia napisu nad łóżko z imieniem córy. Choć pewnie gdyby nie przymus leżenia to robótka nadal by skończona nie była. A tak to przynajmniej coś twórczego mogłam zrobić :)
Koncepcja z balonikami to pomysł Dominiki.

Filcu zostało mi jeszcze tyle, że spokojnie starczy na napis nad drugie łóżeczko :) Ale z tym jeszcze poczekam.








środa, 12 lutego 2014

Pod górkę...

Coś ostatnio prześladuje mnie pech :( Od prawie miesiąca uziemiona jestem w łóżku, więc nic nowego nie uszyłam. Do tego jakimś dziwnym trafem z dysku zniknął mi CAŁY folder związany z szyciem - moje inspiracje, wszystkie blogowe zdjęcia, kolekcjonowane od 2 lat darmowe wykroje i tutoriale oraz wiele innych równie ważnych rzeczy :( Moją pierwszą reakcją były łzy w oczach, ale po kilku dniach pomyślałam, że trzeba się wziąć w garść i zacząć od nowa :)
Tak więc kolejne tygodnie spędzone w łóżku przeznaczę na szukanie inspiracji i tworzenie projektów mojej własnej kolekcji ubranek :)

Żeby jednak na blogu za nudno nie było to pokażę swój ostatni uszytek a mianowicie fartuszek dla małej kuchareczki :) Niestety nie jest ostatnio zbyt często w użyciu, ale jak tylko będę mogła to upiekę z Niką jakieś pyszne muffinki (na które co chwila ochotę mi robi Liliana z Zapomnianej Pracowni...). 
Oczywiście do kompletu planuję uszyć rękawicę, która już skrojona czeka na zszycie.


Ozdobna kieszonka w kształcie serca na niezbędne przy gotowaniu akcesoria :)


Nika, jak widać, pomagała mi na każdym etapie szycia: od wycinania wykroju do wykańczania na maszynie. Coś czuję, że za kilka lat będzie już sama szyła ubranka dla swoich lal :)