środa, 12 lutego 2014

Pod górkę...

Coś ostatnio prześladuje mnie pech :( Od prawie miesiąca uziemiona jestem w łóżku, więc nic nowego nie uszyłam. Do tego jakimś dziwnym trafem z dysku zniknął mi CAŁY folder związany z szyciem - moje inspiracje, wszystkie blogowe zdjęcia, kolekcjonowane od 2 lat darmowe wykroje i tutoriale oraz wiele innych równie ważnych rzeczy :( Moją pierwszą reakcją były łzy w oczach, ale po kilku dniach pomyślałam, że trzeba się wziąć w garść i zacząć od nowa :)
Tak więc kolejne tygodnie spędzone w łóżku przeznaczę na szukanie inspiracji i tworzenie projektów mojej własnej kolekcji ubranek :)

Żeby jednak na blogu za nudno nie było to pokażę swój ostatni uszytek a mianowicie fartuszek dla małej kuchareczki :) Niestety nie jest ostatnio zbyt często w użyciu, ale jak tylko będę mogła to upiekę z Niką jakieś pyszne muffinki (na które co chwila ochotę mi robi Liliana z Zapomnianej Pracowni...). 
Oczywiście do kompletu planuję uszyć rękawicę, która już skrojona czeka na zszycie.


Ozdobna kieszonka w kształcie serca na niezbędne przy gotowaniu akcesoria :)


Nika, jak widać, pomagała mi na każdym etapie szycia: od wycinania wykroju do wykańczania na maszynie. Coś czuję, że za kilka lat będzie już sama szyła ubranka dla swoich lal :)


4 komentarze:

  1. Bardzo fajny fartuszek i modelka jaka słodka :-) szkoda, że ja nie umiem szyć pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i nie umiesz szyć, ale za to dziergasz piękne rzeczy! Mi brakuje cierpliwości i zawsze w połowie mi się już odechciewa :/

      Usuń
  2. Piękny fartuszek i mała pomocniczka :). Trzymam kciuki za odbudowę folderu:)! Może informatyk pomoże odzyskać dane?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mąż jest informatykiem :P Szkoda tylko, że niema czasu na dłubanie z dyskiem :/

      Usuń