piątek, 29 marca 2013

Świątecznie

Z okazji nadchodzących świąt Wielkiej Nocy życzę Wam 
dużo miłości, która jest ważniejsza od wszelkich dóbr, 
zdrowia, które pozwala przetrwać najgorsze, 
uśmiechów bliskich i nieznajomych, które pozwalają lżej oddychać 
i szczęścia, które niejednokrotnie ocala nam życie.



środa, 20 marca 2013

Marynarsko

Pierwotnie miał powstać komplecik składający się z bluzeczki i spódniczki. Przy zszywaniu elementów wykroju zauważyłam, że lepiej jednak będzie połączyć te dwie części. Powstała więc urocza sukienka w stylu marynarskim. Uroku dodają jej przyszyte z przodu guziczki.








poniedziałek, 18 marca 2013

I love Project runway

Z pewnym opóźnieniem oglądam odcinki mojego ulubionego reality show Project runway,więc dopiero kilka dni temu trafiłam na odcinek 10 serii, gdzie uczestnicy mają za zadanie stworzenie ubrań dla dzieci w wieku 12-18 miesięcy.
Najbardziej do gustu przypadła mi kurteczka stworzona przez Elenę:

http://www.mylifetime.com/shows/project-runway/season-10/rate-the-runway/episode-11#rate
Trochę rozczarowana jestem tym, że zadanie wygrał Christopher i jego sukienka. Już widzę przeklinającą pod nosem mamę, która musi prasować te wszystkie kwiatuszki (choć sukienka sama w sobie ładna).

http://www.mylifetime.com/shows/project-runway/season-10/rate-the-runway/episode-11#rate

Jednak tak na prawdę moją uwagę w tym odcinku przykuło co innego. A mianowicie świetne manekiny dziecięce, które otrzymali uczestnicy (niestety tu widoczny tylko od tyłu :( ) :

http://comradequestion.com
Czy ktoś się orientuje, czy w Polsce dostępne są takie manekiny? 



I na koniec coś z mojej radosnej twórczości :) Tuniczka na lato dla oryginalnej dziewczynki:



wtorek, 12 marca 2013

Poplamiona koszula, igła, nici i trochę fantazji

Za trzy tygodnie wybieramy się na ślub. Jak zwykle przy takiej okazji powstaje problem "W co się ubrać?". Na szczęscie moja szafa zaopatrzona jest w sukienki, więc coś z nich wybiorę. Gorzej sprawa wygląda w szafie Niki, gdzie raczej brak ubrań eleganckich. Pomyślałam więc, że uszyję jej spódniczkę tutu. Zrobiłam nawet rekonesans w sklepach z tkaninami, aż nagle mnie olśniło i wiedziałam już, że tutu póki co nie powstanie. W głowie zrodziła mi się dokładna wizja sukienki... Ale zacznijmy od początku...

Od pewnego czasu magazynuję ubrania, które nie nadają się do noszenia. Wśród nich znajdowała się koszula męża, zbrukana nie dającą się wywabić plamą z oleju. I to właśnie ta koszula zainspirowała mnie do stworzenia sukienki dla Niki. Z takim zapałem zaczęłam ją ciąć i przerabiać, że zapomniałam pstryknąć fotki :P Uwieczniłam więc jedynie to, co po niej zostało:


Przyznam, że materiał, z jakiego ją uszyto sam w sobie nadawałby się na wiele rzeczy. Mi jednak zależało na wykorzystaniu elementu dla koszul charakterystycznego - kołnierzyka. Olśnienie przyszło, gdy stałam na przystanku w oczekiwaniu na autobus - kołnierzyk będzie idealny jako baskinka!!! I tak oto powstał pomysł na sukienkę weselną na Niki.







Przyznam, że jestem z niej wyjątkowo dumna, bo nie posiłkowałam się żadnym gotowym wykrojem :)

wtorek, 5 marca 2013

Wesoły nietoperek

Niedawno dostałam zamówienie na uszycie jaśka na poduszkę dla fanki nietoperzy. Jako, że sama uwielbiam te zwierzątka, z miłą chęcią zasiadłam do maszyny. Zależało mi na tym, żeby podusia była wesoła i chyba udało mi się osiągnąć ten efekt :)