czwartek, 29 listopada 2012

Ciuszek za grosze

Jakiś czas temu wybrałam się pobuszować po lumpeksach. Dla siebie oczywiście nic nie kupiłam, ale znalazłam fajną męską bluzę za coś około 3zł :) Bluza ogromna, więc idealnie nadająca się do przerobienia jej na coś dziecięcego.
Akurat na dworze zimno, więc zdecydowałam uszyć długą bluzę dla Niki. Taką za pupę, ze ściągaczami. 


Bluza przed przeróbką

Jako, że nie przepadam za wszywaniem rękawów, wybrałam model, w którym jest to bardzo proste :) Na zdjęciach poniżej szwy ozdobiłam fioletowymi wypustkami, więc są doskonale widoczne.

Przód


Tył

Nareszcie moja modelka zaczęła współpracować i dała sobie pstryknąć fotki podczas przymiarki:




poniedziałek, 19 listopada 2012

Komplet z polarku

Od dłuższego czasu poszukiwałam fajnego polarku we wzorki. Niestety ceny większości zdecydowanie przewyższają możliwości mojego portfela. I tak sobie dumałam do czasu, gdy Nika dostała prezent od babci - kocyk z polarku. I mnie olśniło! Czemu by nie wykorzystać tkaniny z takiego właśnie koca! Tak więc koc kupiłam, pocięłam, pozszywałam i oto efekt:

Komplet składa się z bluzy z kapturem oraz spodni.



 Kaptur, rękawy i nogawki wykończyłam ręcznie.

Spodnie mają możliwość regulacji obwodu w pasie.

piątek, 16 listopada 2012

Zmiana planów...

Niestety dzisiejszy dzień zaczął się od kiepskiej wiadomości. Moje marzenia o zakupie owerloka i hafciarki muszą zostać odłożone w czasie. Na poprawę humoru postanowiłam zorganizować na blogu candy :) Dokładne informacje pojawią się wkrótce. Do wygrania na pewno będą tkaniny, ale chciałabym dodać także coś własnoręcznie zrobionego. Co to będzie jeszcze nie wiem, ale jak macie jakieś propozycje to piszcie w komentarzach!

A teraz coś dla oka :)
Sukienka na bazie tuniki w serduszka. Wykonana z delikatnie rozciągliwego sztruksu. U dołu ozdobiona koronką.





środa, 14 listopada 2012

Alladynki

Dziś przedstawiam pierwszy z obiecanych uszytków. Tkanina aż się prosiła o uszycie z niej alladynek. Krój trochę mało popularny wśród ciuszków dziecięcych, więc przy tworzeniu wykroju nie za bardzo było się na czym wzorować. Żeby nie zniszczyć takiej ładnej tkaniny spróbowałam najpierw uszyć spodenki z bawełny, która już jakiś czas leżała w szafie i nie miałam pomysłu, co by z niej zrobić. Efekt mnie pozytywnie zaskoczył:


Obecnie są to Niki ulubione spodenki do spania :)

Po zaakceptowaniu pierwowzoru przystąpiłam do szycia docelowych spodni. Wprowadziłam jednak jedną zmianę i zamiast grubek gumki w pasie i przy nogawkach, wszyłam trzy cienkie. Oto efekt końcowy:






Na koniec temat okołoszyciowy :)
Poszukiwałam od dłuższego czasu organizera do guzików. Skrzynki i pudełka dedykowane akcesoriom krawieckim mają zaporową cenę, więc zaczęłam rozglądać się za skrzynkami na narzędzia. W Leroy Merlin znalazłam idealny organizer! Posiada on w każdej z sześciu szuflad po cztery małe przegródki i trzy duże. Pomieści na prawdę dużą ilość guzików!


piątek, 2 listopada 2012

Się szyje...

Dziś mija dwa tygodnie od mojego ostatniego posta. W salonie zrobiłam małe przemeblowanie i w końcu dorobiłam się porządnego kącika szyciowego :) Zostałam także obdarowana nowymi tkaninami, worem muliny i stertą guzików. Tak mnie to zmotywowało do szycia, że rozpoczęłam szycie aż trzech rzeczy na raz. Jeszcze ani jednej nie skończyłam, ale pstryknęłam fotkę podczas przymiarki jednego z ciuszków - polarkowej bluzy.



Nice bluza się tak spodobała, że nie dała jej zdjąć :)